back to main page back to main page
back to main page back to main page back to main page
back to main page

 

 

Idea tej wypowiedzi artystycznej zrodziła się podczas nagrania popularnego programu telewizyjnego "Tok Szok" jeszcze w TVP. Trebunie-Tutki i Kleszcz-Tutka zostali zaproszeni do wzięcia udziału w programie obok zdobywcy "Fryderyków" Grzegorza Ciechowskiego i Ani Ortodox kreującej wówczas "kozackiego rocka" z Rosjanami. 

więcej ->>

 

 1. TATRZAŃSKIE ORGANY
 2. DZIADEK MRÓZ - DUDZIARZ
 3. DWANAŚCIE SIÓSTR
 4. WIARA, NADZIEJA I ...
 5. PRZYJDŹ
 6. WIERZĘ
 7. NUTKO MOJA 
 8. NIECH SERCE BIJE
 9. MATECZKO
10. RADUJE SIĘ DUSZA
12. KIEDYŻ TO WZEJDZIESZ, GWIAZDO NIEBIESKA
13. MIŁOWANIE
14. TAKI TYCI MAŁY

1. TATRZAŃSKIE ORGANY
(słowa: A.Gąsienica–Czubernat, muz. trad.)

Grajom rzewnom nute 
Tatrzańskie organy 
Przy sumie wodecki 
Odbitej od skały 
Z hukem i łomotem 
Wtóruje im holny 
Dzwoneckami źwińcom 
Bielućkie leluje 
Wnet kajsi po cichu 
W biołyj mgieł pierzynie 
Zamknom se organy 
To tatrzańskie granie 

2.  DZIADEK MRÓZ - DUDZIARZ
(słowa: Władysław i Krzysztof Trebunia, 
muz. Krzysztof Trebunia, Krzysztof Ścierański )

Kłobuk z orlim piórem i cucha corno 
Torba bacowsko na krzyz przerucono 
Orli nos a w zymbach fajka 
Długie włosy, śrybnom spinkom 
Spięto kosula 
Pod pazuchom tęgo koza 
Ktoz to taki - cy nie znocie 
Lepsioka – Mroza 
Bace z Małej Łąki, hyrnego gazde 
Mioł lepse pole, stąd Lepsiokiem zwany 
Dudy zdajoł i wystroił 
Wtej mu one pieknie grały 
Jak te organy 
Owce, strzygi i świstoki 
Dziwozony, płanetniki 
Granio słuchały 
Nutka zbójnicko hań ozlegała się 
Słuchali bacowie, młodzi juhasi 
Bockujom dziewcęta śwarne 
Tońcom nogi siuhajowe 
W kyrpce obute 
Zbacuje świat stary koza Mrozowa 
Pon z Warsiawy słuchoł, abo i z Krakowa 
Jedzie poroniański gazda 
Hej kolejom – luxtorpedom 
Z miasta do miasta 
Na coz mi Paryża, Lwowa, Warsiawy 
Auciska, dancingi, stroje, wygody 
Kie jo se mom swój świat holny 
Zaklętyk rycerzy światy 
Zbójców dukaty 
Hej baco Mrozie grojcie nom, grojcie 
Wy się o talary nic nie turbujcie 
Nie tropcie się o talary 
Kiedy mocie w piersiach pary 
Nuta jest wiecno ! 
Zagrojcie nute o śpiących rycerzach 
Piyknych mamunach i dziwozonach 
O końcu starego świat 
I o pocątku nowego 
Niewiadomego 
Hej ty starodowno nutko Mrozowa 
Może nos naucys wiary od nowa 
Pódziemy se znowa razem 
Tatrzańskim skolnym upłazem 
Hań ka śleboda 

3. DWANAŚCIE SIÓSTR
(słowa i muzyka: Krzysztof Trebunia )

W siompawicy łyskawicy 
Wykrotami krętom pyrciom 
Idzie Radość staje błądzi 
Swoich sióstr dwunostu suko 
Downiej razem się trzymały 
Wte ze sobom dobrze było 
Kie ozfyrkły się po świecie 
Złe się straśnie uciesyło 
Scyro Prowda się przebrała 
Nadziejo –wiare straciła 
Miłości - cudzołoźnicy 
Ostatni gros zapłaciła 
Zaś Wytrwałość z Ucciwościom 
W chuście młodse siostry niesły 
Ftosi złom droge pokozoł 
Miłość Wierność się ozesły 
Jasność - pławi się w ciemności 
Cierpliwość – tęsknie zawodzi 
Pokusa – zło towarzyska 
Prosto w ogień jom prowadzi 
Miłosierno Sprawiedliwość 
Smutek mo w dusy niemały 
Łagodność i Litość płacom 
Syćkie ze strachu zamarły 
Nienawidzom się do bólu 
Kozdo cyni Złego wolom 
Jedna drugiej nie odpuści 
Owocem zolu się dzielom 
Jedna drugiej suko teroz 
Casem widzom się z daleka 
Pokiel razem się nie zyńdom 
Scęścio nie będzie dlo Cłeka 

4. WIARA, NADZIEJA I ...
(muz. M.Kulenty; sł.Anna Gąsienica-Czubernat ) 
Dziś casy takie dziwne 
som tacy 
co w Tobie nie wierzom 
Jakoz sie kiesi, Panie 
z Tobom 
hań, w niebie zmierzom 
Jakoz przed Tobom 
klenknom 
choćby na jedno kolano 
kie zycie ik takie brzyćkie 
nieludzkie, ba takie 
upaprane 
W kozdym z nik, het w nuku 
malućko tli się nadziejo 
ze choć ześ zły okrutnie 
to ludzkie grzychy podziejes 
Spolis w miełości te grzychy 
Odejmies kozdemu pychy 
Amen. 

5.  PRZYJDŹ
(sł. A.Gąsienica-Czubernat, muz. trad. oprac. M.Kulenty, K.Ścierański )

Jak co wiecór tak i dziś 
Cekom na Cie Mamo przydź 
Przydź ku mnie i zaśpiewoj 
O miłości ku Bogu 
I radościach codziennych 
O miłości zaśpiewoj 
Zanuć o downych casach 
Zanuć o nasych dziadkach 
O downych casach śpiewoj 
Takom cieniućkom nutke 
Rzewnom nutke, płacliwom 
Moja matko zaśpiewoj 


6.  WIERZĘ
(słowa: Włodzimierz Kleszcz, 
muzyka: Władysław Trebunia, Krzysztof Trebunia)

Znowa wierzę 
Ze obudzis mnie 
Wierzę ze mrok 
Stanie się już dniem 
Ej wyzoli chmurecki 
Serdecny dysc 
Ref. 
Dajes tyn chwile 
Zycie Jedyne 
Miłości worte 
Serca ofiary 
I widze Cie 
W ocach kochanych 
Cujym łaske 
W niebogim trudzie 
Ej słysem te nucicki 
Niebiańskie moje 
Ref. 
Dajes tyn chwile 
Zycie Jedyne 
Miłości worte 
Serca ofiary 
Ofiarowuję 
Pracy modlitwe 
Tobie na zawse 
Całom mom chwile 
Ref. 
Dajes tyn chwile 
Zycie Jedyne 
Miłości wortom 
Serca ofiare 


7. NUTKO MOJA 
(słowa: Władysław Trebunia, Krzysztof Trebunia;
muz. Krzysztof Trebunia )

Nutko moja hyrno, siumno i ślebodno 
Wierchowa, krzesano, zbójnicko, ozwodno 
Nuciły mi cie limby, piorgi, kosówki 
I wycycoł jo cie z piersi mojej matki 
ref. 
Nutko moja ty góralsko, hej ślebodno 
Staroświecko, fryśno, zmyślno i ozwodno 
Ty ześ mnie chowała siumnie, usypiała 
Kiedy mnie matusia w kołysce lulała 

Jak już się kie przydzie pozegnać z tym światem 
Kie już zgaśnie dlo mnie słonko pod Giewontem 
Będę jo cie słysoł w skowronka śpiewaniu 
Nad krzyzykiem wiecnej ozłąki z tym światem 



8. NIECH SERCE BIJE
(muz. M. Kulenty; sł. A. Gąsienica-Czubernat)

W akordach zgodnym uderzeniem 
Musi bić serce i sumienie 
Ni mogom wargi ranić bliźniego 
Próznym godaniem o wadach jego 
Niech serce bije w rytmie zocności 
Sumienie zwrotki miłości ułozy 
To to jest zycie cłeka godnego 
Baranku Bozy, Baranku Bozy 


9. MATECZKO
(słowa: Krzysztof Trebunia, 
muz. Krzysztof Trebunia, Krzysztof Ścierański )

Miłościom mnie kormis 
Słodkim słowem pois 
Choć jo nie pamiętom 
To Ty o mnie bocys 
Fcem Ci dziś zaśpiewać 
Moja Matusicko 
Jo - syn marnotrawny 
Jo – niewdzięcne dziecko 
Choć nieroz złe myśli 
Chodzom mi po głowie 
Rod widze to zycie 
Bo zrodzone z Tobie 


10. RADUJE SIĘ DUSZA
(muz. trad. oprac. M.Kulenty, sł. A.Gąsienica-Czubernat)

Raduje sie dusa 
Ej, kie nucicki słysy 
Sabałowe stare 
Ej, nomilse dlo usy 
Nogom wartko przytupuje 
Kozdy co je usłysy 
I po dylu i zwyrtane 
Kozdego to porusy 
Zagrojcie gęsiołki 
Ej, starodownom nute 
Zmięknie serce moje 
Ej, wyruci tęsknote 
Zmięknie zaroz banowanie 
Za tatrzańskim krajem 
Kie góralskie nuty słysy 
Świat sie staje rajem 


12. KIEDYŻ TO WZEJDZIESZ, GWIAZDO NIEBIESKA
(słowa: Ernest Bryll, tłum. na gwarę: Krzysztof Trebunia,
muzyka: Edward Pałłasz )

Kiedyz to wzyńdzies gwiozdo niebiesko 
Gwiozdo niebiesko nasego scęnścio 
Kiedyz po rzekak mlyko popłynie 
I miód się nońdzie w morskiej głembinie 
Kiedyz to baby nie bedom płakać 
I swoik miyłyk u furtki cekać 
Kiedy zołnierze wrócom się do dom 
I nik nie będzie chodziył z zołobom 
Kiedy dziywcynom bedziy tak słodko 
Bez całe zycie jak piyrsom nockom 
O gwiozdo gwiozdo kiedy nos zbawis 
I z tego świata smutek odprawis 
O gwiozdo, gwiozdo, skróć to cekanie 
I słodkim ogniym osus płakanie 
O gwiozdo, gwiozdo, zebyś nom wzesła 
Jak scynściy była i nie odesła 


13. MIŁOWANIE
 muz. M.Kulenty; sł. Wł.Kleszcz ) 
Serca przykozy 
W myśli układoj 
Słowa – słowiki 
Co głosą radość 
Choć serce gore 
Marzenia goreją 
Bez zolu, wstydu 
Wyśpiewoj to: 
ref.: Miłość jest święto 
Śpiewoj i zyj 
Niech wiedzą jak 
Scęśliwym być 
Scęść Boze Tobie 
Na wielką zgodę 
Serca, Twej myśli 
Z cynem i słowem. 
Kochoj, nie cekoj 
Daruj, nie pytoj 
Dusa niech śpiewo 
Po co zyć worce 
Niech dzieje się 
Do zycio pełni 
Na nowy dzień 
Som sie dziś spełnij 
Raduj się, dziękuj 
Ze dano Ci 
Wierzyć i darzyć 
Miłowanie... 

14. TAKI TYCI MAŁY
)muz. i sł. brat Tadeusz Ruciński) 

Jak kogosi fces małego spotkać 
Pieknie pytom jest stokrotka 
Ale nisko musis schylić głowę 
By stokrotki słyseć mowę 
Ref. 
Ino mały, taki tyci mały 
Cłowiek świat pokochać moze cały 
Przecie nawet Wielki Bóg 
Staśnie małym stać się mógł 
A jak głębię fces uwidzieć wielką 
Pieknie pytom jest źródełko 
Przed źródełkiem tym uklęknąć trzeba 
By uwidzieć w nim pół nieba 
Jak byś fcioł usłyseć jak tam zdrówko 
To ozpatrzuj się za mrówką 
A z uwagą w lesie stawioj nogi 
Choć roz mrówce ty zyńdź z drogi 
A jak cłowiek fce być straśnie wielki 
Musi zmaleć do muszelki 
I nie marzyć by być wielkoludem 
Ba nojmniejsym Bozym cudem 

historia | aktualności | składzespołu | dyskografia | kalendarz koncertowy | propozycje programów | teksty | kontakt